Cumelka z kolekcji KRK już widziałyście :) Tym razem moje największe odkrycie w tej kolekcji, lakier, który teoretycznie powinien podobać się mi najmniej, ponieważ nie lubię fioletów na paznokciach. Fiołkowy CA w jakiś tajemniczy sposób oczarował mnie.
Szklana buteleczka wyglądem nie odbiega od pozostałych od Colour Alike i tradycyjnie wlano do niej 8 ml lakieru. W miarę szeroki pędzelek zapewnia dobre rozprowadzenie lakieru.
Jak już wspominałam nie przepadam za fioletowymi lakierami, moje blade dłonie wyglądają wtedy na sine. Na Fiołkowej to jasny odcień przypominający mleczny koktajl z jagód. To taki pół-pastel, bardzo optymistyczny, owocowy i letni. Dodatkowo podoba mi się jego nazwa :)
Lakier kryje doskonale po dwóch warstwach, choć jedna też wygląda ok, jednak pojawiają się na niej smugi. Na wyschnięcie nie trzeba czekać bardzo długo, aczkolwiek szybkie schnięcie nigdy nie było mocną stroną lakierów Colour Alike.
Krem do rąk mam w tym samym kolorze ;)
Ślicznie wygląda ten kolorek, takiego jeszcze nie mam w swojej kolekcji ;)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się ten kolorek!
OdpowiedzUsuńMnie też się bardzo podoba !
OdpowiedzUsuń