sobota, 25 stycznia 2014

Malinowe delicje, czyli balsam Yves Rocher Cocoa & Raspberry

   Niesamowicie lubię limitowanki Yves Rocher, szczególnie te na sezon zimowy. Nie wszystkie są równie udane, ale kiedy jesienią zobaczyłam zapowiedź Collection Cacao wiedziałam, że kilka produktów z tej linii stanie się moimi must have. Kolekcja składa się z trzech linii, mamy Kakao z Maliną, Kakao z Pistacją oraz Kakao z Pomarańczą. W każdej z linii znajdziemy m. in. balsam do ciała (nie występuje w wersji pomarańczowej jeśli mnie pamięć nie myli), żel pod prysznic, krem do rąk, balsam do ust i mydło w płynie. Ja kupiłam balsamy do ust z pistacją (cienias) i pomarańczą (jeszcze nieotwierany), a także balsamy malinowy i pistacjowy.


Pistacjowy balsam czeka sobie na swoją kolej, malinowy zużyty już w połowie i to o nim Wam dziś napiszę.

Yves Rocher - Collection Cacao: Cacao & Framboise / Cocoa & Raspberry Body Lotion

   Balsam mieści się w plastikowej butelce o pojemności 300 ml. Bardzo podobają mi się etykiety całej tej serii, z owocami przysypanymi kakao, w brązowo-złotej tonacji, aż miło się na nie patrzy. Nie tylko patrzenie na ten produkt, ale także jego używanie to czysta przyjemność. Zapach jest wręcz zniewalający, kto zna ciastka Delicje z malinową galaretką w mig pojmie o czym mówię. Pyszne, soczyste maliny zerwane z krzaczka, posypane niewielką ilością cukru plus czekolada. Nie bez powodu na tylnej etykiecie znajduje się informacja, że produkt nie jest przeznaczony do spożycia :) Ten cudowny aromat utrzymuje się na skórze jeszcze długo po aplikacji.
  Tak właściwie produkt ten został nazwany mleczkiem, a nie balsamem, dlatego wyobrażałam sobie jego konsystencję jako rzadką. Okazało się, że balsam byłby lepszym określeniem niż mleczko gdyż jest dość gęsty (na szczęście, bo nie lubię takich wodnistych smarowideł do ciała), mimo to szybko się wchłania nie pozostawiając tłustej, czy lepkiej warstwy. Skóra po jego użyciu jest porządnie nawilżona, czuje komfort i  ten efekt utrzymuje się naprawdę długo. Produkt nie zawiera parabenów. Ja jestem z niego bardzo zadowolona i mogę szczerze go polecić.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz