środa, 30 kwietnia 2014

Kwietniowe nabytki

   Miałam dziś robić swatche jakiegoś lakieru do paznokci, ale deszcz pada co chwilę i nie mam odpowiedniego światła, dlatego dziś podsumowanie nabytków z kwietnia.






   Nie mogąc zdecydować się w Rossmannie na jeden żel z nowej serii Luksji, kupiłam od razu trzy, nie ominęłam także sklepiku Yves Rocher, akurat kończył mi się peeling ;)




 
   To już efekty kolejnej wizyty w Rossmannie, okazja była, bo promocja -49% nie zdarza się często.

 
   W tym miesiącu ograniczyłam się z zakupami katalogowymi, skończyło się na odżywce do włosów (swoją drogą całkiem niezłej) i żelu pod prysznic z Avonu.

Jak wyglądały Wasze kosmetyczne zakupy w tym miesiącu?

13 komentarzy:

  1. O ile smakowitych żeli:) i też mam te róże w kremie i musie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. ja z luksji miałam żel o zapachu ciasteczkowym, albo karmelowym.. nie pamiętam, ale ślicznie pachniał :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Ładne łowy!
    moje zakupy z tego miesiąca jakby zebrać do kupy to by się okazało, ze sporo kupiłam, ale wszystko oczywiście potrzebne ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Długo zastanawiałam się czy nie kupić tych róży ale w końcu nie uległam :D.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawią mnie te nowe róże Rimmela :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Całej trójce róży poświęcę posta zbiorczego, jak na razie z brzoskwiniowym dobrze mi się żyje, nieco gorzej mi okiełznać różowy, ciężko mi uzyskać naturalny efekt zamiast plam.

      Usuń
  6. fajne zakupy! ja się czaiłam na żel Luksji ale nie mogłam się zdecydować na zapach i w końcu nie wzięłam żadnego :D czekam więc na Twoje recenzje który najładniejszy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystkie są super! Ten ze Smoczym Owocem już wykończyłam i jestem z niego bardzo zadowolona, ale wydaje mi się, że faworytem będzie Kiwi i Pomelo :)

      Usuń
  7. Fajne zakupy:) Trochę rzeczy wpadło mi do koszyka przez ostatnie dwa tygodnie, ale na pewno pojawi się post z całym haulem:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Aj żałuję, że nie kupiłam sobie chociaż jednego różu w kremie z Rimmella. Żele z Luksji wyglądają obiecująco :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczerze mówiąc ten z Maybelline bardziej przypadł mi do gustu od Rimelków :) Ale w promo wyszły po 9 zł, więc było warto kupić.

      Usuń
  9. jak ja Ci zazdroszczę pohamowania w zakupach!

    OdpowiedzUsuń