Limitowane edycje kosmetyków Essence mają wierne grono fanek. Do tej pory nie miałam większej styczności z asortymentem tej firmy, dopiero podczas ostatniej wizyty w Hebe zwróciłam na niego uwagę. Zastanawiałam się nad lakierem Catrice, jednak w koszyku ostatecznie wylądował ten:
Lakier 01 Junior Championship pochodzi z zimowej kolekcji Ice Ice Baby i mieści się w buteleczce o pojemności 8 ml. Kosztuje ok. 7 zł i powiem tyle, że więcej nie jest wart. Kolor to mleczna biel z widocznymi pod odpowiednim kątem, najlepiej w słońcu, maleńkimi fioletowymi i niebieskimi drobinkami. Po zlaniu się kolorów możemy mieć wrażenie, że jest to pastelowy róż.
Załamana jestem jego kryciem, nałożyłam 3 warstwy i dalej przebija przez niego paznokieć, dlatego lakier będzie odpowiedni do frencha. Nie jestem fanka transparentnego efektu, więc produktu nie kupię ponownie. Plusem jest jego szeroki pędzelek, który dokładnie i szybko rozkłada warstwę lakieru na paznokciu. Poza tym bardzo szybko schnie.
Na zdjęciach 3 warstwy lakieru:
Kolekcja:
W buteleczce wygląda całkiem ciekawie. Szkoda, że ma tak słabe krycie...
OdpowiedzUsuńKolor bardzo ciekawy, ale faktycznie krycie słabe. Ja odrzucam wszystkie lakiery, które potrzebują więcej niż 3 warstw. Ja ostatnio kupiłam czerwony lakie essence nr 114 i jestem bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńJak na trzy warstw to krycie ma słabiuteńkie, ale mimo to fajnie się prezentuje:)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że takie słabe krycie :) może będzie się nadawał na wykończenie pazurków pomalowanych innym kolorem, bardzo ładnie się mieni :)
OdpowiedzUsuńFajny lakier :)
OdpowiedzUsuńObserwuje :)
uciekaj mi z tym zimowcem bo jeszcze śnieg nam spadnie :D
OdpowiedzUsuńhehe żartuję,lakier uroczy aczkolwiek zupełnie nie mój styl-lubię wyraziste kolorki :)