Już po Walentynkach, ale mam dziś idealny dodatek do romantycznych stylizacji - lakier do paznokci w słodkim, różowym kolorze.
Kolor idealny na wiosnę, delikatny róż, dobrze napigmentowany, nie jest to typowy pastel. Wandering Rose to typowy krem, bez perłowego połysku i drobinek. Idealnie kryje po nałożeniu dwóch warstw, podczas malowania nie powstają smugi. Schnie dość szybko, nie mogę się tutaj przyczepić niczego. Po dwóch dniach zaczął ścierać się na końcówkach, trzeciego pojawiły się odpryski. Jest bardziej trwały niż szybkoschnące lakiery Avonu, które bez nałożenia topa uciekają mi z paznokci już tego samego dnia, którego zostały użyte.
Lakiery z tej serii zmywają się idealnie, resztki rozpuszczone przez zmywacz nie rozcierają się na palcach i skórkach.
Wybaczcie niezbyt ładne paznokcie i skórki, przy wykonywanej pracy ciężko mi je utrzymać w porządnym stanie.
Jeszcze na koniec nowinka. W 7 katalogu Avon wprowadza lakiery Gel Finish w wielu fajnych kolorach:
mam podobny kolorek z firmy WIBO :)
OdpowiedzUsuńŚliczny podobny do mojego słodziaczka z Rimmel:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolor, ja też mam podobny z rimmela. :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się :) zwłaszcza to kremowe wykończenie,bo takie najbardziej lubię w lakierach,w szminkach zresztą też :)
OdpowiedzUsuńSłodki:) bardzo lubię lakiery z Avonu szczególnie wersję szybkoschnącą:) a na Avon Gel czekam z niecierpliwością :)
OdpowiedzUsuńŁadniutki jest :) Ostatnio coraz więcej lakierów Avonu na blogach ;)
OdpowiedzUsuńKolorek ma śliczny! :)
OdpowiedzUsuń