czwartek, 27 lutego 2014

W tureckiej łaźni: Yves Rocher - Tradition de Hammam olejek pod prysznic

   Macie ochotę zrelaksować się po ciężkim dniu i poczuć jak w czasie rytuału Hammam? Zamknijcie oczy, ten kosmetyk zabierze Was (szkoda, że tylko w wyobraźni) do tureckiej łaźni.




























   Oliwka Yves Rocher z serii Tradition de Hammam zamknięta jest w plastikowej butelce o pojemności 200 ml, zakręcanej brązowym korkiem. Osobiście wolę kosmetyki do kąpieli zamykane na klapkę, są bardziej poręczne w prysznicowych warunkach, gdy mamy mokre dłonie. Produkt zawiera olejek arganowy z Maroka, znany ze swych pielęgnacyjnych właściwości. Producent deklaruje, że olejek ten nie zawiera pestycydów, jest pozyskiwany tradycyjnymi metodami i niemodyfikowany genetycznie.

   Ciekawa jest jego formuła. W butelce kosmetyk ma postać olejku, jednak zmieszany z wodą zamienia się w mleczko. Obawiałam się, że taka konsystencja nie pozwoli na uzyskanie piany, lecz można go delikatnie spienić. Ja stosuję go dopiero po umyciu się normalnym żelem, tłustawa konsystencja olejku sprawia, że bez tego miałabym wrażenie niedomycia. Zastosowany pod koniec kąpieli pełni funkcję wstępnego nawilżacza, zostawia na skórze cienki film, dzięki czemu  nie trzeba się spieszyć z nałożeniem balsamu. Skóra po jego zastosowaniu pozostaje miękka i aksamitna. 



   Zapach kosmetyku jest mocny i charakterystyczny, nie wszystkim będzie się podobał. Orientalny w kierunku zapachów indyjskich, słodko-gorzki, kwiatowo-przyprawowy. Z początku nie mogłam go znieść, z czasem bardzo polubiłam, teraz na prawdę mnie odpręża.
   Głównym składnikiem olejku jest gliceryna, po niej w składzie gnieździ się... olej rzepakowy.


Używałyście kosmetyków z tej serii? Jakie macie o nich zdanie?


7 komentarzy:

  1. Nie używałam, ale wygląda na ciekawy produkt, pomijając ten olej rzepakowy:D

    OdpowiedzUsuń
  2. u mnie leży taki z olejkiem arganowym ale jeszcze nie użyłam :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam jego zapach, w styczniu wykończyłam kolejną butelkę !Cena katalogowa trochę z kosmosu, ale jak to w Yves Rocher wieczne promocje. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Akurat z tej serii YR nie miałam żadnego produktu, ale jestem ciekawa czy zapach przypadłby mi do gustu ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Chętniebym przetestowała. Bardzo ciekawa ta konsystencja! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń