sobota, 29 marca 2014

Marcowe łupy

   Z racji, że zbliża się koniec miesiąca wrzucam zdjęcia zakupów dokonanych w marcu :)

Na początek katalogowe:


Z Avonu peeling do ciała Planet Spa kawowy, żel Senses My Moment i krem ANew AF-33 oraz z Oriflame krem do ciała Lady Avebury.

Rossmann:

Lirene krem wzmacniający do cery naczynkowej, AA żel do mycia twarzy Hial Collagen i szarlotkowe masło do ciała z Farmony.


Pasta Colgate, woda toaletowa Mexx Fly High kupiona w promocji -40% (kupiłam z sentymentu, ponieważ używałam tego zapachu w czasie studiów), suchy szampon (pod nazwą puder odświeżający do włosów) Got2be Volumania, szampon Wella nawilżający i  płyn Ziaja Intima.

Kupiłyście jakiś zapach w rossmannowej promocji -40%? Wiem, że bardzo wiele osób z niej skorzystało.

9 komentarzy:

  1. Wydaje mi się, że będę jedną z nielicznych bloggerek, które nie skorzystały promocji na zapachy :P Dowiedziałam się o niej za późno i w zasadzie mam się czym 'psikać' ;)
    Co do Lady Avebury, to czaiłam się na nią dość długo, ale ostatecznie brak funduszy w danym momencie wziął górę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W sumie u mnie też pachnideł pod dostatkiem, ale pokusa wzięła górę nad zdrowym rozsądkiem i na półce usadowiła się kolejna flaszka ;)
      Lady Avebury są śliczne i bardzo mi przypominają jakiś inny zapach, który znam od dawna tylko nie mogę skojarzyć jaki. Na Allegro można kupić w znośnej cenie.

      Usuń
  2. Na szarlotkowe masło do ciała Farmony chętnie bym się skusiła ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Szarlotkowe masło do ciała musi świetnie pachnieć. Jestem ciekawa jego recenzji :). Ja z rossmanowskiej promocji nie skorzystałam. Mam kilka perfum w domu, które czekają na użycie i nowych na razie nie potrzebuję :D.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Recenzja będzie za jakiś czas :)

      Usuń
    2. W takim razie czekam z niecierpliwością i dodaję do obserwowanych bo nie chcę jej przegapić ;).

      Usuń
  4. Jestem strasznie ciekawa tego peelingu z Avonu i pudru/suchego szamponu z Got2be...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak na szybko...peeling to kompletna porażka. Na pewno wkrótce opiszę.

      Usuń
  5. Mam to masełko szarlotkowe- czeka na swoja kolej ;)

    OdpowiedzUsuń